Urodziny Alicji Tanew, Nowohuckie Centrum Kultury, 24 października 2021 r.

25 paź


Urodziny Alicji Tanew

W niedzielę wieczorem rozpoczęły się urodziny Alicji Tanew w Sali widowiskowej Nowohuckiego Centrum Kultury. Były to szczególne urodziny bo 80-te. Sala była wypełniona do ostatniego miejsca. Na scenie kwiaty w wielkim koszu i fotel dla solenizantki. Alicja wkroczyła w pięknej, długiej, falującej złotej sukni. I tak rozpoczęło się to niezwykłe widowisko. Na początek zostały odczytane życzenia od prezydenta miasta Krakowa – prof. Jacka Majchrowskiego. A potem głos zabrała Alicja i opowiadała o przyjaciołach, dzieciństwie, miastach w których mieszkała, szczególnie o Bystrzycy, gdzie minęło jej dzieciństwo. Wspomnienia  były przeplatane jej własnymi piosenkami i wierszami. Śpiewała swoje teksty grając na fortepianie z akompaniamentem skrzypiec. Ale zgodnie ze scenariuszem, większość piosenek jej autorstwa, a także napisanych przez innych autorów śpiewali wywoływani przez nią goście m.in. Alicja Jazgar, zespół Porfirion, Skaldowie, Robert Marcinkowski, aktorzy krakowskich teatrów, Makino. Przybywało kwiatów, prezentów, dobrych i serdecznych życzeń i podziękowań za lata na scenie, za twórczość poetycką, za piosenki, których było tyle, że Alicja nie potrafiła podać ich konkretnej liczby. Życzenia były często wierszowane, a jedne z nich napisane piękną góralską gwarą przez Wandę Łomnicką-Dulak. Alicja opowiadała również o audycjach radiowych, słuchowiskach, wywiadach, twórczości dla dzieci. I tak minęły ponad dwie godziny spektaklu. Na koniec zabrzmiało „Sto lat”, a na scenę weszli wszyscy wykonawcy i trzy córki Alicji z dwójką wnuków.

Alicja Tanew jest z wykształcenia prawnikiem, a zawód radcy prawnego wykonywała wiele lat. Ale najbardziej jest znana z twórczości poetycko-piosenkarskiej i własnego teatru Scena „Ata”, w którym prowadzi wieczory autorskie, spektakle i spotkania poetyckie. Scena „Ata” ma swój klimat i wszyscy wspominali nastrój, jaki tam panuje, atmosferę tworzoną przez gospodynię tej sceny. Wśród życzeń, jakie padały ze sceny, powtarzało się również i to, aby Scena „Ata” znów ożyła, bo z powodów zdrowotnych Alicja przez chwilę zawiesiła jej działalność. Uroczystość zakończyło zaproszenie na tort i wino. I z opowieści wiem, że ciąg dalszy urodzin trwał do północy.

Alicjo – życzymy Ci zdrowia, uśmiechu, nadziei dobrych oraz dalszej wspaniałej twórczości.

Anna Pituch-Noworolska

Krakowski Oddział Związku Literatów Polskich

Wieczór autorski Marka Wawrzkiewicza, Klub Dziennikarzy Pod Gruszką, 26 października, godz. 18.00

12 paź



WIECZÓR AUTORSKI MARKA WAWRZKIEWICZA
„Piszemy wiersze, czyli sami siebie sobie tłumaczymy”

 

26.10.2021 odbyło się w Klubie Dziennikarzy Pod Gruszką zapowiadane spotkanie z prezesem Związku Literatów Polskich – Markiem Wawrzkiewiczem. Spotkanie miało tytuł: „Piszemy wiersze, czyli sami siebie sobie tłumaczymy”. Jak zwykle Grażyna Potoczek powitała wszystkich obecnych na sali oraz występujących. Kolejnym punktem programu była niespodzianka prezesa czyli wręczenie przywiezionych przez Niego odznak ZLP dla wybranych osób: Grażyny Potoczek wspaniałego przyjaciela KO ZLP, zawsze życzliwego i pomocnego oraz następujących członków Krakowskiego Oddziału ZLP: Danuty Sułkowskiej, Danuty Perier-Berskiej, Ignacego S. Fiuta, Bolesława Farona i Leszka Konarskiego. A  po tej krótkiej uroczystości rozpoczęło się właściwe spotkanie literackie w którym obydwaj panowie obecni na scenie – Marek Wawrzkiewicz i Bolesław Faron prowadzili rozmowę o literaturze, znanych literatach i historii ZLP. Marek Wawrzkiewicz przeczytał swój esej poświęcony umiejętności mówienia „nie wiem”, co często w swoich wywiadach wykorzystywał Stanisław Lem. Stwierdzenie „nie wiem” oznacza, że  wypowiadający je bardzo dobrze wie, gdzie kończy się jego wiedza, albo otwartość z jaką chcemy odpowiadać na zadane pytanie, jakiej wymaga pytający. Potem były wspomnienia o Jarosławie Iwaszkiewiczu jako wieloletnim prezesie ZLP – organizacji, która wtedy była liczącym się głosem twórców. Listę poprzednich prezesów przypomniał Bolesław Faron, podkreślając, że obecnemu prezesowi jednak jeszcze brakuje kilku lat prezesury do rekordu Jarosława Iwaszkiewicza. Z postaci wspominanych były jeszcze anegdotyczne historie o Wojciechu Żukrowskim i Józefie Ozdze Michalskim jako literatach i posłach Sejmu. Spotkanie miało być poetyckie, więc były również wiersze zaproszonego gościa czytane przez autora. Jak podkreślał Bolesław Faron, to spotkanie nie miało scenariusza a pytanie o scenariusz nasz gość zbył stwierdzeniem – będzie improwizacja. I była rzadko słyszanym dyskursem o literaturze i twórcach. Podobnie, jak na innych spotkaniach, była chwila na dyskusję, głosy z sali. I tak po półtorej godzinie, w którym to czasie nikt się nie nudził, oficjalne spotkanie zakończyło się podziękowaniami dla gościa. Ciąg dalszy dyskusji przebiegał już przy kawie i herbacie.

 

Tekst: Anna Pituch-Noworolska
Foto: Andrzej Walter

Promocja tomu poetyckiego Ignacego S. Fiuta „Tylko nie czytaj tego nikomu”, Klub Dziennikarzy Pod Gruszką, 24 września godz. 18.00

15 wrz



„TYLKO NIE CZYTAJ TEGO NIKOMU”

Promocja najnowszego tomu poezji Ignacego S. Fiuta: „Tylko nie czytaj tego nikomu” odbyła się wczoraj w Sali Fontany Klubu Dziennikarzy „Pod Gruszką”.

Przewrotny tytuł zbioru wierszy okazał się autorską prowokacją. Bo tak naprawdę, zamiarem poety była obrona klasycznych wartości europejskich, zarówno estetycznych, jak i etycznych, w kontekście zachodzących zmian we współczesnym świecie, w którym poeta zauważa ich totalną negację.

Rozmowa, którą prowadziła z autorem Danuta Sułkowska (wiceprezes KO ZLP) oscylowała między filozofią i poezją, jako że Ignacy S. Fiut jest profesorem filozofii i poetą. Profesor swój filozoficzny wywód spuentował, iż filozofia, bliźniacza siostra poezji, również schodzi na manowce, błądzi w kwestii wartości, nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie o istnienie i poznanie świata. A we współczesnym świecie rażą poetę wartości użytkowe, pogoń za dobrami ziemskimi. Brak człowieka w człowieku. I dostrzeżenia siebie w drugim człowieku.

Głębokie rozważania nad kondycją współczesnego świata, zanikającymi relacjami międzyludzkimi, fałsz, obłuda, bezsilność wobec zła, uzupełniały prezentowane wiersze z dwóch ostatnio wydanych tomów wierszy: „Dusze” i „Tylko nie czytaj tego nikomu”. Optymistycznie wybrzmiało stwierdzenie w jednym z utworów – „poeci popychają ziemię do przodu”.

Reasumując, nie było to spotkanie łatwe w odbiorze, wymagało dużego skupienia i zamyśleń nad współczesnym światem i perspektywami jego rozwoju.

Akcentem, wnoszącym nadzieję na normalne relacje międzyludzkie był występ wnuka Ignacego S. Fiuta.

9-letni Wojtek Ignacy Bierówka zaśpiewał a cappella piosenkę dla dziadka. Dojrzały intelektualnie chłopiec może utwierdzić dziadka w przekonaniu, że świat nie jest do końca taki nieludzki. Zły.

Tekst: Irena Kaczmarczyk

Foto: Jakub Bierówka

Promocja tomu poetyckiego Anny Pituch-Noworolskiej „Krajobrazy dni”, Klub Dziennikarzy Pod Gruszką, 14.09, godz. 18.00

22 sie



SYNTEZA MĄDROŚCI Z OBRAZEM

Promocja nowego zbioru wierszy Anny Pituch-Noworolskiej „Krajobrazy dni”, która odbyła się 14 września 2021 roku w Klubie Dziennikarzy „Pod Gruszką” była intensywnym i bardzo ciekawym dyskursem pomiędzy prowadzącym spotkanie Andrzejem Walterem i autorką tomu. Andrzej Walter, rasowy recenzent i publicysta, znany z wnikliwego, niekiedy ciętego języka, zadawał poetce wiele pytań z zakresu metafizyki, transcendencji, pojmowania sztuki współczesnej, symboliki związanej z wyrażeniem siebie w poezji, a także znaczenia podróży w życiu autorki i osobistych wątków, które pojawiły się w ostatniej części promowanego tomu.

Anna Pituch-Noworolska, profesor immunolog, udzielała fascynujących odpowiedzi swobodnie poruszając się po świecie literatury i sztuki. W odpowiedzi na pytanie: „czym dla ciebie jest niebo?”, odpowiedziała łacińską maksymą, która widnieje nad wejściem do kościoła ewangelickiego w Krakowie: „Frustra vivit, qui nemini prodest” (Darmo żyje ten, kto nie jest pożyteczny). Autorka „Krajobrazów dni” odpowiadając na pytanie, co sądzi o sztuce współczesnej, opowiedziała się zdecydowanie za sztuką klasyczną, dodając przy tym, iż każde dzieło sztuki (obraz, rzeźba) jest dla niej dialogiem ze światem, równowagą pomiędzy tym „co jest szare a piękne”.

Tom poezji Anny Pituch-Noworolskiej, osadzony głęboko w sztuce, kulturze, odsłaniający wrażliwość na piękno świata i natury, jest lekturą przestrzenną, ciepłą, zadającą pytania o trudne czasy. Poetka, łącząc mądrość z obrazem, potrafi słowami rzeźbić piękny świat. Jest mistrzynią słowa, które leczy.

Interesującą rozmowę uzupełniały prezentowane w odautorskiej interpretacji wiersze i piękne przerywniki muzyki latynoskiej w wykonaniu Adama Hliniaka.

Był to bardzo wartościowy słowo-muzyczny wieczór.

15 IX 20921

Tekst: Irena Kaczmarczyk

Foto: Danuta Perier-Berska, Irena Kaczmarczyk

Krakowski Kiermasz Książki, Plac św. Marii Magdaleny, 7 – 8 sierpnia, godz. 10.00 – 20.00

6 sie



MIGAWKA Z KRAKOWSKIEGO KIERMASZU KSIĄŻKI

Po raz drugi Krakowski Oddział ZLP został zaproszony do udziału w Krakowskim Kiermaszu Książki, który w tym roku odbywał się w dniach 07.08 – 08.08 na Placu św. Marii Magdaleny. Dyżury na naszym stoisku pełnili członkowie oddziału – prozaicy i poeci. Zaprezentowany został  ich dorobek twórczy, aby mieszkańcy Krakowa (i nie tylko) mogli spotkać się z nami i porozmawiać o literaturze, a kupując książkę, otrzymać autograf. Na stoisku KO ZLP można było również zakupić publikacje naszego oddziału, czyli Almanach Krakowskiej Nocy Poetów i Literata Krakowskiego. Pogoda w te dni dopisała, więc i ruch turystyczny był bardzo duży. Nasze stoisko stanowiło wyjątek na kiermaszu, ponieważ przygotowany został specjalnie na tę okazję (przez koleżanki poetki) spektakl poetycki „Słońce w kropli rosy”. Do spektaklu zostały wybrane wiersze autorstwa naszych koleżanek i kolegów. Cieszymy się, że po głodzie kwarantannowym mieliśmy możliwość wyjść do ludzi z naszym dorobkiem i podzielić się nie tylko poezją, ale i dobrym słowem i uśmiechem.

Tekst: Danuta Perier-Berska

Foto: Leszek Konarski, Anna Pituch-Noworolska