Lidia Żukowska

foto

Lidia Żukowska

Lidia Żukowska jest osobą znaną w Krakowie. Zrobiła bardzo wiele dla kultury naszego miasta. Ma za sobą bogatą działalność jako reżyser, scenograf. W 1961 roku powołała do życia formę teatralna – Teatr Jednego Aktora (30 premier). Zrealizowała 4 filmy telewizyjne, wprowadziła do kalendarium imprez Krakowa Tynieckie Recitale Organowe, zainicjowała nowa formę plastyczną „Suche bukiety”. W 1991 roku założyła Wydawnictwo „Oficyna Krakowska”, wydała 14 swoich tomików poetyckich i 2 książki prozatorskie. To tylko niektóre z jej licznych dokonań na niwie kultury. Obecnie prowadzi Galerię „Kocioł Artystyczny” przy ulicy Sławkowskiej 14 (I piętro).

Wydała tomiki wierszy:

1991 „Słowa o zmierzchu”,
1994 „Uwikłana w snach”,
1996 „Socjuszowe lata”,
1998 „La sonĝo nefinita” (w jęz. esperanto),
1998 „Przenikając fale”,
2000 „Niczyja jest dal”,
2000 „Le ręve sans fin” (w jęz. polskim i francuskim),
2001 „Nieujarzmiona jesień – Idalia i Bonfiliusz”,
Libretto do opery pod tym samym tytułem, adaptacja Andrzej Jakubowski
2002 „Ruda Turzyca”,
2003 „Pragnienie Kropli”, „Na krawędzi świtu”,
„Dotyk nieba” (trylogia z przełomu wieków).
2004 „A chciałam o łyżce… „(w jęz. polskim i niemieckim)
2005 „Koncert na szepty…”(w jez. polskim i niemieckim)
2007 „Nieujarzmiona jesień – Idalia i Bonfiliusz”, wydanie II poszerzone
(w jęz polskim, niemieckim, angielskim, esperanto)
2007 „Krzyk Tęsknoty” – listy Eugeniusza Gepperta do Marii Malickiej.

Ludzkie gadanie

mówili
że zawarła pakt z diabłem
przysięgano że w noc ciemną
w zielonych pelerynach
czerwone koguty
krzykiem rozdartego gardła
grodziły drogę
mówili
płonęły swiece niczym ogniska
cieni rogatych widziano mnóstwo
rano szła w zielonym kapturze
śmiała się i mówiła do siebie
niosąc na twarzy wielkiego pająka
mówili mówili
czegoż to ludzie nie mówią

Pamięć

kiedyś był ktoś
najważniejszy
jakie miał ręce
oczy
nie pamiętam
usta kiedyś wołały moje imię
ale głos w zboże porwał wiatr
dziś słyszę tylko szelest słomy
wiem ze był kiedyś taki ktoś
miał psa


Erotyk senny

obejmujemy nasze ciała
z delikatnością motyla
słowa płyną łagodnie
jesteś
jesteś świetlistą struną
barwą soczystą
drżeniem babiego lata
w rozgrzanym słońcu
pośród nagich skał
płoniesz
zamykam oczy
by nie dojrzeć świtu

Wiecej o Lidii Żukowskiej na jej stronie internetowejwww.lidiazukowska.pl