Foto: Andrzej Walter
Krakowski Oddział Związku Literatów Polskich
Zapraszamy do zapoznania się naszą twórczością
Foto: Andrzej Walter
Kolejny jesienny wieczór tym razem z prozą Hanny Wietrzny był nieco inny od poprzednich wieczorów, kiedy promowana była poezja. Prezes Krakowskiego Oddziału Związku Literatów Polskich, Anna Pituch-Noworolska po przywitaniu gości wraz z autorką książek Hanną Wietrzny cofnęła nas w czasie do lat wojny, okupacji i wyzwolenia. Książki te – NARODZINY CLOVNA. PAWANA oraz WSPOMNIENIA CLOVNA to scenariusze filmowe. Obie promowane książki to sagi rodzinne naszej autorki.
Foto: Maria Leżańska
SIĄDŹMY TYŁEM I NIECH KAŻDY MÓWI ZA SIEBIE*
Mija trzeci dzień, od kiedy towarzyszy mi śmiech miłośników poezji zebranych w Klubie Dziennikarzy „Pod Gruszką” na wieczorze promującym tom poezji Roberta Marcinkowskiego BZDURKI POGODNE. To był kolejny wieczór promujący nowe wydania książkowe członków Krakowskiego Oddziału ZLP. Wcześniej – Danuty Sułkowskiej ŚLADY NA WODZIE, a teraz Roberta Marcinkowskiego. Każdy z tych wieczorów był inny i każdy wniósł coś nowego.
Robert Marcinkowski swoimi BZDURKAMI POGODNYMI, jak sam tytuł wskazuje, wprawił nas w bardzo pogodny nastrój. Sam oprawił muzycznie swój wieczór, śpiewając do własnych utworów – własnym głosem – własne piosenki.
BRAWO! Dzięki bohaterowi tego wieczoru, nasze organizmy dostały sporą dawkę powietrza, dotleniając organizm. Poprawiła się praca serca, płuc i mózgu. Czyli nasz drogi poeta zastosował nam darmową terapię, za którą jestem mu wdzięczna. To tak na marginesie – wieczór był świetną rozrywką dla naszych codziennych smuteczków. Dziękuję bardzo, Robercie, a Was, którzy nie mieliście okazji bycia z nami, zapraszam na stronę facebookową ZLP z linkiem do spotkań, które miały miejsce w Klubie Dziennikarzy „Pod Gruszką” przy Bibliotece Kraków.
* Tytuł zaczerpnęłam z promowanego tomu Roberta Marcinkowskiego, rozdział NONSENSIZMY PIERWSZE
Tekst i foto: Danuta Perier-Berska
Foto: Andrzej Walter
SPOTKANIE: „ŚLADY NA WODZIE”
Zacznę swoje opowiadanie o wieczorze fragmentem wiersza „Nieobecność”
Woda i czas jako wyznaczniki przemijania były motywem przewodnim wieczoru poświęconego tomikowi „Ślady na wodzie” Danuty Sułkowskiej. Autorka zaprosiła na scenę Klubu Dziennikarzy „Pod Gruszką” prof. Bolesława Farona, Tadeusza Kwintę i Jarosława Kąkola, który gitarą i łagodnymi balladami uzupełniał nastrój. Profesor Faron przedstawił postać autorki, którą starzy bywalcy znają z twórczości poetyckiej i z działalności na rzecz KO ZLP. Tomik omawiany na tym wieczorze jest pełen refleksji poświęconej spojrzeniu na świat, poczuciu przemijania, zmienności otoczenia i wspomnieniom. Jak sugerował prof. Faron, to spojrzenie na świat jest sceptyczne i z dystansem. Symbolem zmienności i przemijania jest rzeka – płynąca woda która rzeźbi, modeluje brzeg i dno, ale nigdy się nie zatrzymuje. Nie możemy wejść drugi raz do tej samej wody, a i ona nie będzie reagowała na nasze dotknięcia. Tak jak rzeka, wymyka się nam czas, choć autorka przekornie napisała wiersz „Manipulowanie zegarem”. Manipulowanie zegarem nie zmienia rytmu czasu, zegar to tylko mechanizm służący naszemu pomiarowi czasu.
Autorka w tytule prezentowanego tomiku umieszcza słowo „ślady”. Każdy z nas, mając świadomość przemijania, ulotności chwili, jaką tu jesteśmy, chciałby zostawić po sobie ślad. Twórcy liczą na sławę i pamięć potomnych, ale to spotyka tylko niewielu. Większość dzieł pozostaje na półkach w archiwach. I połączenie słowa „ślady” z rzeką uzmysławia nam tę nietrwałość, ulotność naszego istnienia i tego, co tworzymy.
Wiersze czytał aktor krakowski Tadeusz Kwinta. Brzmiały pięknie – przekonywująco i refleksyjnie. Wieczór był ciekawy, pełen jesiennego klimatu ozdobiony balladami z gitarą.
Tych, którzy nie przybyli, aby uczestniczyć w promocji, zapraszam do obejrzenia zapisanego nagrania. Warto.
Anna Pituch-Noworolska
Foto: Andrzej Walter
PROMOCJA TOMIKU POETYCKIEGO KRYSTYNY ALICJI JEZIERSKIEJ W KLUBIE DZIENNIKARZY „POD GRUSZKĄ” W DNIU 13.09.2022
Wczorajszy wieczór „Pod Gruszką” w towarzystwie zaprzyjaźnionych osób (poetek, poetów, dziennikarzy) w klubie przy ulicy Szczepańskiej 1, był długo oczekiwanym spotkaniem promującym tom „Skrzydlate okno”, znanej i lubianej poetki krakowskiej – KRYSTYNY ALICJI JEZIERSKIEJ.
W pięknej Sali Fontany wśród karminowych i pomarańczowych róż usiadły dostojne panie: bohaterka wieczoru, Krystyna Alicja i prowadząca, Danuta Perier –Berska w towarzystwie Pawła Lechowicza. Przy fortepianie Marianna Łopaciuk. Pani Grażyna Potoczek przywitała gości i zaprosiła na promocję najnowszego tomu w eleganckim stylu. Promowano dwujęzyczny tom (polsko-angielski) z grafiką Leszka Truchlińskiego (artysty z Wrocławia) opatrzony dogłębną analizą pani Marzeny Dąbrowy Szatko.
Materia słowa, zdjęć, projektu okładki książki tworzy całość zgrabnego tomu, poświęconego zmarłemu mężowi. Okno na okładce, wymowne. Koresponduje z treścią wprowadza nas w surrealistyczne klimaty: wzlatujące, niedomknięte, targane wiatrem, którego skrzydła stanowią małżonkowie.
Rozmowę przyjazną prowadziła koleżanka Danuta, która znała małżeństwo autorki z lat młodości. Pytania, były więc taktowne, rzeczowe i zapraszające do swobodnych odpowiedzi. Wiersze czytała autorka oraz towarzyszący jej – pan Paweł (w języku angielskim) oraz koleżanka Danuta.
Te nostalgiczne wspomnienia w odsłonie prywatności, utkanej z wersetów smutku, po odejściu ukochanej osoby – budziły silne emocje. To obrazy bogatego życia z akcentami spełnień i odkrywania tajemnicy. W jej smutku siedzi tęsknota za cygańską duszą (Niesłyszalnym) portretem ukochanego.
Ten wieczór zapamiętam, zanurzając się w pięknych lirykach Krystyny Alicji. Zachowam przejmujące obrazy tęsknoty, uświadamiając sobie, że należy oswajać samotność i cieszyć się twórczością.
Życzę autorce następnych tomów poezji, radosnych spotkań z rodziną i przyjaciółmi.
Zdzisława Gacek
Foto: Grażyna Potoczek, Danuta Sułkowska, Danuta Perier-Berska, Dorota Lorenowicz