Foto: Maria Leżańska
Wieczór autorski Pawła Kuszczyńskiego, Klub Dziennikarzy Pod Gruszką, 10 września, godz. 18.00
Foto: Maria Leżańska
MĄDROŚĆ SŁOWA
Pierwsze po wakacjach spotkanie literackie w Klubie Dziennikarzy Pod Gruszką było związane z promocją ostatniego tomiku Pawła Kuszczyńskiego pt. „Mądrość dobra”. Autor przyjechał do Krakowa z Poznania, a promowany tomik jest jego 14. opublikowanym zbiorem wierszy. Poza tym wydał książkę zawierającą analizy i eseje literacko-krytyczne. Paweł Kuszczyński jest nie tylko poetą, ale znanym w Poznaniu działaczem kultury – organizatorem konkursów literackich, współredaktorem czasopism, współpracownikiem Polskiego Radia – rozgłośni poznańskiej, wymieniając tylko niektóre z jego znanych aktywności. Jest prezesem oddziału ZLP w Poznaniu.
Wieczór prowadził Andrzej Walter, wiersze poety czytała Danuta Perier-Berska, a całość muzycznie ozdobiła Alicja Tanew śpiewająca swoje własne piosenki. Pomiędzy czytaniem kolejnych partii wybranych wierszy panowie dyskutowali o kondycji obecnych związków twórczych, konieczności dopasowywania do obecnych wymogów, marginalizowaniu roli twórców, ich opinii i osiągnięć.
Jak podkreślał prowadzący spotkanie, wiersze Pawła Kuszczyńskiego są refleksyjne, zmuszające do przemyśleń i zadumy. Dla mnie istotne w tej poezji jest użycie słów, które trochę już wypadają z obiegu lub są nadużywane, a ich znaczenie zostało mocno spłycone. W wierszach Pawła Kuszczyńskiego nabierają ponownie głębi i znaczenia, a myślę o słowach – cnota, godność, wolność, życie, honor. Przejrzałam „Mądrość dobra” i znalazłam wiersze, które dla mnie są ciekawe, rzeczywiście refleksyjne tak jak ten fragment wiersza:
Tak będzie
I przyjdzie pora na radość
Krzyk cierpienia nieuchronnie zgaśnie
Jak zapalony pamięcią znicz.
Zobaczysz litery tworzące
Słowa zapomniane jak
Smak mleka matki.
Zaczniesz mówić prosto
Mądrością z życiem pogodzony.
Wstanie z tobą światło.
W oczekiwaniu poranka
Odrzucisz odchodząc fale nocy.
Wrócisz do siebie…
Osobiście, a odbiór poezji nie jest obiektywny tylko osobisty, nie przepadam za wierszami okolicznościowymi, opisującymi znane postacie i wydarzenia historyczne („Typtyk katyński”, „Hubal”). Z doświadczenia wiadomo, że te wiersze najszybciej tracą popularność, bo są konkretne i nie mają charakteru uniwersalnego. Danuta Perier-Berska czytała wybrane przez siebie wiersze z 3 różnych tomików poezji więc trudno je cytować, ale warto było ich wysłuchać. Wieczór był ciekawy i miejmy nadzieję, że Paweł Kuszczyński nie był jedynym autorem, który do Krakowa przyjechał, aby przedstawić swoje poezje.
Anna Pituch-Noworolska
Krakowska Noc Poetów, Klub Dziennikarzy „Pod Gruszką”, 25 czerwca, godz. 18.00
Foto: Maria Leżańska
A PO NAS CHOĆBY JEDNA KSIĄŻKA ZOSTAŁA
Kolejny raz w Klubie Dziennikarzy „Pod Gruszką” w zabytkowej Sali Fontany odbyła się KRAKOWSKA NOC POETÓW. To dla nas duże wydarzenie literackie, a przede wszystkim okazja do spotkania się z koleżankami i kolegami – poetami oraz możliwość zapoznania się z poezją zaproszonych do Almanachu gości z innych oddziałów ZLP z całej Polski.
Pogoda była wymarzona, po niebie płynęły chmury, tworząc poetyckie wzory. Na Rynku Głównym tłumy turystów. Wspaniały dzień na promowanie POEZJI.
O godzinie 18.00 Sala Fontany miała komplet gości. To cieszy i niesie nikłą nadzieję, że z każdym rokiem będzie przybywać i dobrych poetów i miłośników poezji.
Powitały nas koleżanki prowadzące spotkanie – wiceprezes Krakowskiego Oddziału ZLP Danuta Sułkowska oraz prezes Anna Pituch-Noworolska. Muzycznie urozmaicili wieczór Alicja Tanew, która grała na fortepianie i śpiewała liryczne piosenki oraz Robert Marcinkowski śpiewający refleksyjne ballady i akompaniujący sobie na gitarze. To artyści wszechstronnie utalentowani.
Po powitaniu autorów oraz gości przybyłych na wieczór promujący 52. Almanach Krakowskiej Nocy Poetów Danuta Sułkowska w kilku zdaniach opowiedziała, jak od strony redakcyjnej wygląda przygotowanie książki do druku i podziękowała autorom, korektorce i autorowi fotografii zamieszczonych w książce. Od lat (dwa razy do roku) zajmuje się ona redagowaniem, składem i dopieszczaniem naszych publikacji – Literata Krakowskiego i Almanachu Krakowskiej Nocy Poetów. To bardzo czasochłonna i odpowiedzialna praca wykonywana dla nas społecznie. Dlatego jeszcze raz bardzo DZIĘKUJEMY.
Almanach podzielony został na rozdziały: Członkowie Krakowskiego Oddziału ZLP, Byli wśród nas, Goście Krakowskiej Nocy Poetów, Otwarte Koło Autorów.
Do prezentowania wierszy zapraszały – prezes Anna Pituch-Noworolska oraz wiceprezes Danuta Sułkowska, a czytanie poezji urozmaicały przerywniki muzyczne, co dawało czas na zmianę nastroju.
Tradycyjnie czytanie utworów opublikowanych w Almanachu rozpoczynają goście. Swoją obecnością zaszczyciła nas Adriana Jarosz – prezes Opolskiego Oddziału ZLP oraz Grzegorz Trochimczuk – prezes Warszawskiego Oddziału ZLP.
Następnie swoje utwory prezentowali członkowie naszego Oddziału.
W kolejnej odsłonie wspominano zmarłych w ostatnich latach kolegów z naszego Oddziału. To pięknie nie zapominać o tych, którzy kiedyś z nami byli. Ich wiersze doskonale wybrzmiały w interpretacji Danuty Sułkowskiej i Anny Pituch-Noworolskiej. Czas mijał szybko, a to oznacza, że nikt z miłośników poezji przybyłych na spotkanie nie czuł się znudzony.
Rozdział zamykający 52. Almanach Krakowskiej Nocy Poetów to wybrane wiersze spośród nadesłanych do druku przez członków Otwartego Koła Autorów.
Tę krótką relację, chciałabym zakończyć czymś szczególnym. Oddział nasz otrzymał z rąk żony naszego kolegi (nieżyjącego od niedawna) – profesora artysty, poety, architekta – Andrzeja Marii Hrabca obraz z Jego własnoręczną dedykacją. Piękny gest!
Muszę dodać, że członkowie Otwartego Koła Autorów również zapragnęli podziękować za pracę redakcyjną Danuty Sułkowskiej, nie tylko przy Almanachu, ale też za prowadzenie na Facebooku grupy OTWARTEGO KOŁA AUTORÓW. Był słonecznik, był krakowski souvenir z dorożką i Gałczyńskim, było naprawdę miło!
Naszej prezesce – Ani Pituch-Noworolskiej, dzięki której Almanachy trafiły do naszych rąk, należą się również gorące podziękowania. Była szczęśliwa (jak mi po spotkaniu mówiła), a ja również dołączam się do tych zadowolonych. I choć poezja dzisiaj nie daje satysfakcji materialnej, to jednak daje nam inne możliwości. Możliwości poznawania naszych skrytych tajemnic, które między wersami odnajdzie miłośnik poezji. Zatem życzmy sobie tego, co w tytule zamieściłam.
Podziękowania należą się również Andrzejowi Walterowi za artystyczne fotografie na okładce i w środku Almanachu oraz Danusi Sułkowskiej i Maryli Leżańskiej za wykonane zdjęcia dla uwiecznienia pięknych momentów Krakowskiej Nocy Poetów.
Były bisy, były rozmowy. Myślę, że to świadczy o dobrze wykorzystanym czasie.
Danuta Perier-Berska
Promocja tomiku wierszy Antoniny Sebesty „Za górami, za latami”, Klub Dziennikarzy Pod Gruszką, 11 czerwca, godz. 18.00
Foto: Artur Sędzielarz
Promocja tomu poetyckiego Marceliny Koncewicz „Prawo pożegnań i powrotów”, Klub Dziennikarzy Pod Gruszką, 28 maja, godz. 17.00
Foto: Maria Leżańska
Wieczór autorski Waldemara Hładkiego, Klub Dziennikarzy Pod Gruszką, 14 maja, godz. 18.00
Foto: Andrzej Walter
Spotkanie autorskie Zdzisławy Gacek, Jadwigi Goraj i Grażyny Potoczek, Klub Dziennikarzy Pod Gruszką, 23 kwietnia, godz. 18.00
Foto: Maria Leżańska
Spotkanie autorskie Juliusza Wątroby i Leszka Wierzchowskiego, Klub Dziennikarzy Pod Gruszką, 16 kwietnia, godz. 17.00
Foto: Maria Leżańska
Drugi w kolejności autor to Juliusz Wątroba, również z bogatym dorobkiem twórczym. Jemu też zostały zadane pytania przez prowadzącą. Miały one na celu zapoznanie nas z twórczą drogą autora. Juliusz Wątroba sam szedł drogą doskonalenia warsztatu poetyckiego i dzięki wrodzonemu talentowi, został zauważony i doceniony. To kolejny poeta, który oprócz liryki, pisze opowiadania, powieści, satyrę i fraszki, a jego skromność nie przeszkodziła mu od początku kariery być dostrzeżonym i nagradzanym przez jury konkursów, co jak sam przyznał – było dla niego potwierdzeniem sensu tworzenia. W interpretacji prowadzącej wieczór Anny Pituch-Noworolskiej wysłuchaliśmy wybranych wierszy z tomu „Gesty” między innymi, Motyl, Zza światów, W słońcu i jeszcze kilka innych.
Na zakończenie prowadząca zaprosiła do rozmowy przybyłą na spotkanie publiczność i z satysfakcją stwierdzam, że odzew był.