Zapraszamy do zapoznania się naszą twórczością
SPRAWOZDANIE MERYTORYCZNE KRAKOWSKIEGO ODDZIAŁU ZLP ZA LATA 2019 – 2022 SPRAWOZDANIE ZA ROK 2019 Spotkania i imprezy: 12 lutego – Wieczór poezji miłosnej 12 marca – Promocja tomu poetyckiego Ireny Kaczmarczyk „Intymnie” 9 kwietnia – Wieczór autorski pp. … Read More »
WALNE ZEBRANIE KRAKOWSKIEGO ODDZIAŁU ZLP (spotkanie jest zamknięte, tylko dla członków Związku Literatów Polskich) Koleżanki i Koledzy! Po czterech latach działalności, w oparciu o wytyczne ZG ZLP dotyczące harmonogramu wyborów w oddziałach terenowych Zarząd Krakowskiego Oddziału Związku Literatów Polskich zwołuje … Read More »
Foto: Maria Leżańska
JAK NAMALOWAĆ MGŁĘ
Proza Anny Pituch-Noworolskiej ma w sobie coś nietuzinkowego, wciągającego, jakiś ukryty element narracyjny, który magnetyzuje czytelnika. Nie ukrywajmy jednak, że jest to lektura stonowana, intymna, bardzo intelektualna, lektura trudna i dość wymagająca dla wytrawnego, potrafiącego się skoncentrować i skupić czytelnika. Sądzę, że jest to spowodowane dość unikalnym stylem pisarskim jak na dzisiejsze czasy, nawiązującym w sposób wyrafinowany i jakże szlachetny do słynnej polskiej szkoły pozytywistycznej nowelistyki, która swego czasu, z początkiem ubiegłego wieku ocierała się obficie o Nagrody Nobla.
Anna Pituch-Noworolska wydaje się kreować własny styl metaforyki swoich opowieści obrazów, opowieści pełnych nostalgii, empatii, uczuć i przeżyć, którymi zaraża czytelnika w sposób dyskretny i rześki, skłaniając go w sposób nieuchronny do myślenia, czucia i głębokiego przeżywania opisywanych zdarzeń czy sytuacji. Autorka w wielu opowiadaniach wręcz szarżuje wzbudzając w czytelniku siły wzruszeń na granicy wilgotnych oczu, a sztuka to dowodzi jednoznacznie wartości tej literatury i jej oczywistego potencjału. Przeczytajcie opowiadanie „Koncert” z tej części książki zatytułowanej „Druga strona dnia”. To tekst, który mocno i głęboko zapadnie wam w pamięć i serca. Takich tekstów w tej książce jest o wiele więcej.
(…)
Najnowsza książka Anny Pituch-Noworolskiej jest literacko czysta i niejako przejrzysta. Epickość prozy autorki cechuje bardzo precyzyjna kompozycja, jednowątkowa akcja, wyrazistość punktów kulminacyjnych i ścisła, sensowna puenta. Dopatruję się u Niej wręcz renesansowego klasycyzmu, ale ukazanego w nieco nowej odsłonie. To jeszcze nie eksplodująca, ale już nabrzmiała mieszanka spuścizny romantyczno-pozytywistycznej we współczesnej odsłonie doświadczonej lekarki, lekarki naukowca, lekarki pisarza i artysty, czasami poetki, autorki nowych wyzwań i nowych czasów, koncentrującą swobodę poruszania się po świecie szpitalnych korytarzy równie lekko jak po korytarzach sztuki, wielkich muzeów i spuścizny ludzkości, ale i po korytarzach zwyczajnego ludzkiego życia.
(…)
Czy Anna Pituch-Noworolska namalowała mgłę przekonajcie się sami zanurzając się w tę wytrawną lekturę. Dla mnie namalowała jednocześnie i świat, którego już nie ma, świat uczuć, dojrzewania, poznawania, świeży świat, znakomicie opisany, rozpoznany i powoli, delikatnie odkrywany, jak i świat nowy, który jest i żyje, świat obecny, ale pokazany z oddalenia, z perspektywy poety, artysty, czułego obserwatora, ale jak się te niniejszym okazało również bardzo czułego i świetnego warsztatowo … narratora.
Andrzej Walter
(Fragmenty słowa krytycznego wygłoszonego podczas promocji książki)
Foto: Maria Leżańska
Foto: Maria Leżańska
Foto: Maria Leżańska
Na zaproszenie Krakowskiego Oddziału ZLP dnia 31 stycznia 2023 roku odbył się wieczór autorski Andrzeja Dębkowskiego. Wszystko działo się w gościnnym Klubie Dziennikarzy „Pod Gruszką”. Andrzej Dębkowski, zamieszkały w Zelowie, jest znanym w naszych kręgach poetą, publicystą, krytykiem literackim, dziennikarzem, eseistą i wydawcą.
Zebrani w Klubie Dziennikarzy „Pod Gruszką” mogliśmy wsłuchać się w dialogi pomiędzy prowadzącą to spotkanie Anną Pituch-Noworolską, a autorem. Prowadząca przeczytała wybrany fragment eseju Andrzeja Waltera na temat tomu poetyckiego Andrzeja Dębkowskiego, a następnie przeczytała wiersz, w którym autor zastanawia się (między innymi) nad przemijającym czasem, zadając pytania, a zarazem szukając na nie odpowiedzi. Tymi obawami wzbudził żywą dyskusję. Poeta odpowiadał wyczerpująco na pytania gości. W niektórych spornych kwestiach mogliśmy wyciągać własne wnioski.
Foto: Maria Leżańska