STÓŁ
jestem plamką
na obrusie plamoodpornym
zanikam cicho
w czystą biel
sztuczny materiał
drwi z kłamstw
przy stole pragnień
brudny świat
wysuwa szufladę
wrzucą tam
stertą wierszy
i stary zegarek
z chorą wskazówką
obrus
poddadzą segregacji
stół ekologicznie
porąbią na stos
A.
29 XII 2010
Kraków
TROPIKALNY CHŁÓD PRZEMIJANIA
nad sterylność dnia
nadleciały błękitne bociany
upalnie rozklekotane
zburzyły
święty spokój
drżenie na samą myśl
o gorzkich godach
zmroku
jeszcze celebrują
każde skinienie
zza tafli nieobecności
patrzą cicho
na miejsca i ich wypełnienia
tylko nie mogą
dotknąć nagich ramion
nimf szczerozłotych
pustego pamiętania
A.
17 VII 2010
Rybnik
SZYLD
obudziłem się w rzeźni
ludzie
leżeli na półkach
czekali w kolejce
gotowi do uboju
ogoleni z pragnień
w recepcji pustosłowia
naga hostessa
malowała paznokcie
rozdrapie próżność
przed wejściem
do piekła
widziałem szyld
praca uwalnia
od rzeczy znalezionych
pozostanie po nas
gotowy produkt
supermarketu życia
A.
13 III 2011
Gliwice