Związek Literatów Polskich - Kraków
Związek Literatów Polskich - Kraków
[Rozmiar: 46439 bajtów]
[Rozmiar: 10764 bajtów]
mal. Jerzy Napieracz
Joanna Babiarz
Andrzej Bednarczyk
Zbigniew Bela
Józef Bratko
Władysław Bułka
Stanisław Czerniak
Marzena Dąbrowa-Szatko
Witold Dudziak
Barbara Dziekańska
Bolesław Faron
Marzena Fiałkowska-Pyzowska
Alfons Filar
Jadwiga Fillman Zwierska
Ignacy Stanisław Fiut
Arkadiusz Frania
Jerzy Stanisław Fronczek
Zofia Garbaczewska-Pawlikowska
Marcin Gołąb
Karl Grenzler
Andrzej Maria Hrabiec
Roma Jegor
Krystyna Jezierska
Irena Kaczmarczyk
Anna Kajtochowa
Jacek Kajtoch
Wojciech Kajtoch
Rafał Kasprzak
Julian Kawalec
Krystyna Kleczkowska
Dariusz Piotr Klimczak
Franciszek Klimek
Leszek Konarski
Barbara Krężołek-Paluchowa
Joanna Krupińska-Trzebiatowska
Paweł Kuzora
Lidia Lipska
Dorota Lorenowicz
Wanda Łomnicka-Dulak
Robert Marcinkowski
Jan M J Masłyk
Wiesław Marszalik
Jacek Molęda
Maciej Naglicki
Piotr Oprzędek
Janusz Orlikowski
Danuta Perier Berska
Maciej Pinkwart
Anna Pituch-Noworolska
Joanna Pociask-Karteczka
Alicja Pochylczuk
Artur Rotter
Joanna Rzodkiewicz
Ryszard Sadaj
Ryszard Sidorkiewicz
Danuta Maria Sułkowska
Barbara Szczepańska "Judyta"
Katarzyna Sztąpka
Alicja Tanew
Wanda Tatara-Czopek
Jerzy Tawłowicz
Andrzej Torbus
Janusz Trzebiatowski
Andrzej Walter
Magdalena Węgrzynowicz-Plichta
Hanna Wietrzny
Andrzej Wierzchowski
Alicja Zemanek
Lidia Żukowska
[Rozmiar: 175846 bajtów]
wierzchowski]
Andrzej Wierzchowski
Andrzej Wierzchowski

Jestem krakowianinem

Krakowianinem jestem od zawsze. Urodziłem się na tyle wcześnie by zdążyć na jagiellońskie wykłady Niesamowitych: Klemensiewicza, Pigonia, Wyki.
Ten czas mnie przypisał do wspomnień adamawłodkowego Koła Młodych ZLP,  kiedy to ze znamienitszymi od siebie, a bywało, że i z gorszymi biesiadowało się, nie tylko poetycko po krakowskich knajpkach, których dziś po prostu już nie ma.
Debiutowałem w 1961 r. na łamach „Tygodnika Powszechnego”; drukowałem w literackich czasopismach, w almanachach. Opublikowałem tomiki swych wierszy: „Najprostsze”, „Mały poemat”, „Powrót liryka”, „Panny nierządne”. /Wszystkie wiersze na www.wierzchowski.artysta.pl/ Tomiki zilustrowałem grafiką i rysunkami Janusza Marji Brzeskiego – nad którego monografią barwnych lat życia i niezwyczajnej twórczości pracuję nadal.
W ostatnich latach  zajmuję się w głównej mierze plastyką.
Tworzę fotobity – obrazy zmalowane na pograniczu obiektywu i komputera. Prowadzą one w fantasmagoryczne światy, skąd nie bardzo ma się ochotę powracać. Wiele wystawiam – w Polsce, na Słowacji, w Czechach.
Przyjaciele twierdzą, że najbardziej kocham słońce, choć ono już coraz to szybciej zachodzi...

Najprostsze

czy komuś coś pomogłem
ukoiłem cierpienie
najmniej - łez nie wywołałem

czy potrafiłem
w palcach sprawdzić sen

czy na złoto przemienić
w ciasnym tyglu siebie
w epoce lodowej serca
umiałem coś
cokolwiek


Panny nierządne

ochotne naszym żądzom
w swobodzie bezwstydzą do rana
Przychodzą do nas horyzontem
pachną obłokiem i snem z tysiąca
drżą nam w ramionach i perlą się znojem
biodrzaste i mleczne –
panny nierządne

Panny nierządne – w pióra otulone
w jedwab aksamit i tiule
powolne naszym spodziewaniom
najcieplej się czują w swych aktach

Jak nie dolane dzbany chłonneoświadczają nas –
panny nierządne

Panny nierządne – jędrne i rumiane
na sianku żarko chrzęszczące
w zadyszce naszeptują
słówka niesłychane

Oczywiście są piękne jak nasze wyobrażenie
oczywiście są dobre jak świat dla nas sprzed lat
warg rozchylonych przynoszą gorączkę
senne uspokojenie -
panny nierządne