SPOTKANIE OPŁATKOWE, Klub Dziennikarzy „Pod Gruszką” przy Bibliotece Kraków, 14 stycznia 2020 r., godz. 18.00

13 gru



Świąteczne spotkanie Krakowskiego Oddziału ZLP

Kolejne piękne spotkanie członków KO ZLP i zaproszonych gości w Sali Baltazara Fontany w Klubie Dziennikarzy „Pod Gruszką”. Tym razem zgromadziliśmy się na tradycyjnym Opłatku połączonym z promocją 12. numeru „Literata Krakowskiego”- naszego prozatorskiego Pisma (to już 24. numer wydawniczy Biblioteki KO ZLP), w którym członkowie Krakowskiego Oddziału zaprezentowali różne gatunki literackie: opowiadania, reportaże poetyckie, fragmenty powieści (Janusz Jedynak, Bronisław Kozieński, Paweł Kuzora, Dorota Lorenowicz, Robert Marcinkowski, Anna Pituch-Noworolska, Antonina Sebesta), eseje (Józef Bratko, Irena Kaczmarczyk, Janusz Orlikowski, Andrzej Walter), recenzje (Ignacy S. Fiut, Arkadiusz Frania, Irena Kaczmarczyk, Danuta Perier-Berska, Danuta Sułkowska), sylwetki i dorobek twórców (Dariusz Piotr Klimczak, Joanna Krupińska-Trzebiatowska oraz spoza Oddziału – Władysław Marek Kolasa i Edyta Gałuszka.), wspomnienia (Krystyna Alicja Jezierska, Joanna Pociask-Karteczka, Hanna Wietrzny). Zróżnicowany materiał jest bardzo interesujący i dostarczy zapewne czytelnikom sporo wrażeń. Edytorska szata, na wskroś krakowska, zwraca uwagę fotografiami autorstwa Anny Pituch-Noworolskiej. Należą się słowa szczególnego podziękowania Danucie Sułkowskiej (wiceprezes KO ZLP), która wraz z pomocą koleżanek wchodzących w skład redakcji (Irena Kaczmarczyk, Danuta Perier-Berska, Anna Pituch-Noworolska) włożyła dużo wysiłku, aby publikacja była dopracowana pod każdym względem. I udało się. Pismo w odcieniach czerni i bieli z przyjemnością bierze się do ręki.
Z uwagi jednak na świąteczny charakter zgromadzenia, promocja ograniczyła się do wręczenia Literata autorom tekstów i pozostałym członom Oddziału, a prowadzący spotkanie: Anna Pituch-Noworolska i Andrzej Walter znakomicie wyreżyserowali ciąg dalszy czyli świąteczno- noworoczną, poetycko-muzyczną część. Wybrzmiały pod rozświetlonymi stiukami Fontany poetyckie i prozatorskie teksty, a nasz niestrudzony bard, Robert Marcinkowski, wyśpiewał z publicznością kilka znanych wszystkim kolęd, a nawet wystąpił w solówce, rozbawiając gości żartobliwą pastorałką. Miłym akcentem okazał się telefon podczas trwającego spotkania od prof. Waldemara Hładkiego, członka OW ZLP, prezesa Unii Polskich Pisarzy Lekarzy, który złożył wszystkim obecnym serdeczne życzenia świąteczno-noworoczne.
Łamanie się opłatkiem nastąpiło w Sali Gotyckiej, gdzie przy poczęstunku, przy gitarowym akompaniamencie Doroty Lorenowicz, już we własnym gronie, kolędowaliśmy życząc sobie nawzajem wszelkiej pomyślności w 2020 – ważnym dla nas roku, w którym przypada 100-lecie powstania Związku Literatów Polskich.

Tekst: Irena Kaczmarczyk

Foto: Danuta Sułkowska i Danuta Perier-Berska

Wieczór autorski Danuty Perier-Berskiej, Klub Dziennikarzy „Pod Gruszką” przy Bibliotece Kraków, 10 grudnia, godz. 18.00

29 lis



10 grudnia 2019 r. w Klubie Dziennikarzy „Pod Gruszką” przy Bibliotece Kraków, w Sali Baltazara Fontany miał miejsce wieczór autorski „Marzenia na wietrze czasu” poetki z Krakowskiego Oddziału Związku Literatów Polskich, Danuty Perier-Berskiej.
Słuchaliśmy z dużą dozą wzruszenia jej ciepłych i nastrojowych wierszy o miłości, aniołach, a także utworów będących zwięzłymi refleksjami o życiu.
Poezja autorki przeplatana była balladami i piosenkami w dojrzałym wykonaniu młodej wokalistki i skrzypaczki Justyny Zawiślan, której akompaniował na fortepianie Przemysław Zarabski.
Spotkanie profesjonalnie poprowadziła z właściwą sobie swadą Wiceprezes KO ZLP Danuta Sułkowska.
Klimat tego wieczoru poetyckiego był jeszcze jesienny, chociaż już przedświąteczny. Urokowi spektaklu, jak śmiało można tę imprezę nazwać, zapewne uległy wraz z nami, gośćmi, cudne ikony pisane ręką bohaterki wieczoru, umieszczone na fortepianie.
Miłośnicy twórczości Danuty Perier-Berskiej wychodzili w mrok krakowskiego wieczoru ubogaceni ciepłymi wrażeniami, a nierzadko też jej tomikami poezji oraz kalendarzami zdobnymi w wiersze tej poetki.

Tekst: Krystyna Alicja Jezierska

Foto: Maria Leżańska

Wieczór autorski Doroty Lorenowicz, Klub Aktora SPATiF, 19 listopada, godz. 18.00

14 lis



Oficyna przy ul. Mikołajskiej ożyła we wspomnieniach Doroty Lorenowicz

Tylko kilka minut drogi dzieli Mikołajską od Klubu Aktora SPATiF przy Linii AB. To tutaj w dniu 19 listopada 2019 r. odbyło się spotkanie autorskie naszej związkowej koleżanki, której dorobek literacki to: „Tobie Mężczyzno”, „To ja… Kobieta”, „Moje 7 światów”, „Duże i małe formaty”, „Pomiędzy Tobą i Mną”. Wiemy, że do druku została wysłana kolejna pozycja. Jest to  zbiór opowiadań.
Mikołajska to gniazdo, z którego wyszła krakowska poetka Dorota Lorenowicz. Trudno się zatem dziwić, że Kraków i Rynek z przyległymi do niego ulicami wtopił się w Jej serce na zawsze. Słuchając Jej wierszy i opowiadań, czuło się klimat starego Krakowa, zaczarowanej dorożki i Piwnicy pod Baranami. W tym właśnie Krakowie Dorota Lorenowicz zdobywała wiedzę, którą potem, przez lata, przekazywała młodym pokoleniom. Był i czas na miłość, więc nie zabrakło erotyków, które pięknie wybrzmiały w interpretacji studentek krakowskiej AST im. Stanisława Wyspiańskiego. Całość wieczoru oprawiła krakowskimi piosenkami (clipami) do muzyki Grażyny Łapuszek Niezależna Grupa Teatralna PORFIRION. Wieczór poprowadziła prezes Krakowskiego Oddziału ZLP prof. Anna Pituch-Noworolska. Dopisała publiczność i pogoda.
Sądzę, że oficyna na Mikołajskiej z rozrzewnieniem słuchała poezji swojej lokatorki sprzed lat.

 

Tekst i foto: Danuta Perier-Berska

Wieczór autorski Danuty Sułkowskiej, Klub Aktora SPATiF, 15 października, godz. 18.00

4 paź



KRAKÓW, 15 X 2019, KLUB AKTORA, KAWIARNIA LOŻA, RYNEK GŁÓWNY.
Kolejny wytrawny wieczór autorski w krakowskim Klubie Aktora SPATiF na Rynku. Tym razem naszej wyjątkowo pracowitej Koleżanki – Wiceprezes Krakowskiego Oddziału Związku Literatów Polskich oraz świetnej autorki Danuty Sułkowskiej. Wieczory w SPATiFie przeznaczone są tylko dla koneserów. Sala sprzyja poezji i intymności. Wygodna, komfortowa, wyciszona, wręcz luksusowa atmosfera dla ważnych słów, dla subtelnego kontaktu odbiorcy z twórcą powodują, że są to zawsze jedne z najciekawszych spotkań autorskich w Krakowie, a śmiem twierdzić, że nawet w całym kraju. Bywałem już na tysiącach wieczorów i spotkań w Polsce. Zapewniam, że nigdzie poezja nie brzmi tak jak w krakowskiej Loży – Klubie Aktora SPATiF. Rozważałem z czego to wynika i stąd powyższe refleksje. Komfort, cisza i skupienie – to chyba te elementy, które powodują, że odbiór delikatności poezji potęguje się i wzmacnia.

Tekst i foto: Andrzej Walter